Makijaż z nudów, to makijaż który powstaje w mojej głowie gdy nie mam co robić. Często jest czymś na szybko bo okazuje się, że nagle gdzieś wychodzę (srebrne złoto) lub po prostu wieczorem totalnie mi odbija i maluję się różnymi kolorami aby zobaczyć jakby to wszystko razem wyglądało (wiosenna wróżka).
Srebrne Złoto
W niedzielę okazało się, iż pomimo brzydkiej pogody musimy gdzieś wyjść z mężem (tak mam męża), między ludzi :) Postanowiłam szybko się umalować i wykorzystać do tego celu ostatni mój zakup - srebrną kredkę.
Ale srebrna kreska na okiem wyglądała tak nijako i chcąc dodać jeszcze co nieco wyciągnęłam swój ulubiony sypki cień w kolorze białego złota (ja ten kolor tak nazywam). Położenie go na powiece było dobrym pomysłem i wersja makijażu tak się mi spodobała, że postanowiłam Wam pokazać jak wyszło.
Ostrzegam, że w malowaniu się nie mam wprawy, bo samym makijażem nie żyję a i przy dzieciach (tak mam i dzieci) przez ostatnie 3 lata nieco się zaniedbałam.
Wiosenna wróżka
W domu mam paletę cieni, których data ważności już dawno minęła i postanowiłam, że mogę je zawsze wykorzystać do zwariowanych pomysłów na makijaż oka. Danego dnia miałam tylko tusz na rzęsach i postanowiłam pobawić się kolorami.
Nigdy w życiu nie malowałam się na zielono, więc sięgnęłam po ten kolor jako pierwszy. Wykorzystałam dwa odcienie i na samej górze nałożyłam róż. Do wykończenia pod powieką użyłam koloru fioletowego. I tak oto wyszedł mi makijaż a'la wiosenna wróżka.
To było na śmieszno, więc jakości proszę się nie czepiać :) Zauważyłam przy tym, że zielony pasował by mi do oczu. Wieczorem dodam zdjęcia produktów, których użyłam do malowania. Zbieram także zdjęcia ciekawych makijaży i zobaczę czy mi powychodzą.
Użyte kosmetyki::"srebrne złoto"
- konturówka do oczu i ust Up Girls srebrna
- Brillant Eye Shadow, cienie do powiek, sypkie Vollare, bodajże nr 10
- tusz Meybelline Define-A-Lash, czarny
"wiosenna wróżka"
- tusz Maybelline Define-A-Lash czarny (ale zdjęcia robione po całym dniu noszenia)
- cienie do powiek kupione kiedyś z jakąś gazetą paleta 48 kolorów, w tym 20 błyszczących a 28 matowych, ja użyłam matowych.
- konturówka do oczu i ust Up Girls srebrna
- Brillant Eye Shadow, cienie do powiek, sypkie Vollare, bodajże nr 10
- tusz Meybelline Define-A-Lash, czarny
"wiosenna wróżka"
- tusz Maybelline Define-A-Lash czarny (ale zdjęcia robione po całym dniu noszenia)
- cienie do powiek kupione kiedyś z jakąś gazetą paleta 48 kolorów, w tym 20 błyszczących a 28 matowych, ja użyłam matowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.