Obserwatorzy

wtorek, 30 października 2012

Natei i Fitomed - czyli co kupiłam po Alterrowym niewypale.

Po nieudanym "eksperymencie" z szamponami Alterry (niewypały), które skończyło się jeszcze bardziej wzmożonym wypadaniem postanowiłam szukać szamponu idealnego. Na początek aby szybko zażegnać gubienie włosów po Alterrze kupiłam jakikolwiek szampon i padło na Natei z Biedronki.

piątek, 26 października 2012

Alterra - szampony co łagodnością nie grzeszą.

Wczoraj Idalia uraczyła nas wpisem o szamponie Alterry z kofeiną i szczerze mówiąc nieco uprzedziła mnie z recenzją. Ja także miałam w planach opisanie wam owego szamponu oraz dwóch innych, które z okazji rossmannowskich promocji pojawiły się u mnie w łazience.


Szampony te kupiłam z racji tego, że miały być łagodne, bez SLES. Sprawdzając skład w sklepie i ja uległam widząc brak charakterystycznego napisu: Sodium Laureth Sulfate. Tak oto stałam się szczęśliwą(?) posiadaczką szamponów delikatnie myjących. 

czwartek, 25 października 2012

poniedziałek, 22 października 2012

Inspiracje włosowe cz II

Ostatnio znowu napatrzyłam się na fotki pięknych włosów i postanowiłam Wam je pokazać. Będą też falowane czy lokowane, jak komu tam lepiej pasuje. Na pewno jednak nie można przejść obojętnie koło takich włosów.

Zaczynamy:

piątek, 19 października 2012

Szałowo zakupowo, czyli co ostatnio wpadło do koszyka :)

Pamiętając o kończącej się niedługo promocji w Rossmannie ostatnio często tam zaglądałam intensywnie myśląc co jeszcze dokupić póki promocja trwa. Pomysłów było sporo ale rozsądek dawał o sobie znać. Nie jest  mi przecież potrzebny kolejny krem czy szampon Alterry. 

Chodząc tak i oglądając zauważyłam, że nie każdy Rossmann jest taki sam. To znaczy ceny się różnią. Np: olejek Isanny kupiłam raz po 3,99zł a w drugim Rossie był po 4,49zł. Zdziwiłam się widząc taką cenę. Poszłam do jeszcze innego i tam znowu olejek po 3,99zł... Oczywiście kupiłam tylko te za 3,99zł :)

Oto moje ostatnie zdobycze:

środa, 10 października 2012

Aktualizacja włosowa - październik 2012r.

Dziś pokażę Wam moje włosy po miesiącu.

Moja pielęgnacja nieco się zmieniła. Mniej więcej myję teraz wyłącznie szamponami Alterry. Do tego kładę maskę (jak odżywkę na maksimum 3min) i w zależności na co padnie są to: Ziaja Ceramidy, Biovax na wypadanie bądź Alterra z granatem. Czasem zamiast masek wybieram kończący mi się balsam Green Pharmacy z olejkiem łopianowym. Omijam skórę głowy. Kładę wyłącznie po długości, tak jakoś od uszu w dół. 

poniedziałek, 8 października 2012

3 tygodnie z Eveline Nail Therapy + mały edit.

Zauważyłam, że ciekawi Was ta odżywka, więc postanowiłam pokazać efekty po 3 tygodniach stosowania.

Pamiętacie zdjęcie przed?

środa, 3 października 2012

Be Beauty Foot Expertiv - balsam do stóp i peeling z Biedronki

Dzisiaj temat nie włosowy. Post ten napisałam w lato ale z powodów mi nie wiadomych krem przeze mnie opisywany zniknął na jakiś czas z Biedronki, przynajmniej ze wszystkich w których byłam ( a było ich sporo). Postanowiłam go nie publikować bo po co komuś post o czymś czego już nie ma. Ale oto ostatnio znowu pojawiła się cała seria BeBauty Foot Expertive i postanowiłam wrócić do tematu, tym bardziej iż zakupiłam jeszcze peeling z tej serii.

wtorek, 2 października 2012

Rossmannowski haul i uzupełnienie kolekcji torebek.

Ostatnio rzadko tu zaglądam ale to oczywiście wina jesieni, nadchodzącego chłodu i allegro :)

Kiedy moja dzieciarnia nieco się pochorowała skorzystałam z tego siedzenia w domu i poszperałam po allegro. Okazało się, że są fantastyczne okazje na aukcjach. Potrzebowałam odświeżyć nieco moją garderobę i licytowałam ile się da. Efektem są świetne swetry, tuniki, narzutki i buty. Brakowało mi jedynie torby. Poszukiwanie tej idealnej na jesień skończyło się złością na mały wybór towaru w odbiorze osobistym i przedziwne kwoty za wysyłki u innych sprzedawców. Do tego w rozsądnej cenie nie było nic ciekawego. Byłam zła na allegro i na siebie bo sama nie wiedziałam czego właściwie szukam. Chciałam listonoszki w uniwersalnym kolorze ale czarne są takie mdłe. Niebieskie, pomarańczowe, fioletowe, szare i beżowe krążyły mi przed oczami ale ja nadal upierałam się przy morskim odcieniu a najlepiej gdyby to był turkus. Ot zachorowałam na taką torbę już latem. Allegro nie miało niczego ciekawego. Szukałam na targach, bazarach i u tzw "chińczyków" (przepraszam za wyrażenie).  Po miesiącu szukania trafiłam na idealną. Nie ważne czy do wszystkiego będzie pasować bo jest śliczna! Do tego kolekcja letnia była na wyprzedaży i mam ją za pół ceny jak nie mniej! 
Może wam do gustu nie przypadnie na jesień ale ja musiałam ją mieć!