Obserwatorzy

środa, 3 października 2012

Be Beauty Foot Expertiv - balsam do stóp i peeling z Biedronki

Dzisiaj temat nie włosowy. Post ten napisałam w lato ale z powodów mi nie wiadomych krem przeze mnie opisywany zniknął na jakiś czas z Biedronki, przynajmniej ze wszystkich w których byłam ( a było ich sporo). Postanowiłam go nie publikować bo po co komuś post o czymś czego już nie ma. Ale oto ostatnio znowu pojawiła się cała seria BeBauty Foot Expertive i postanowiłam wrócić do tematu, tym bardziej iż zakupiłam jeszcze peeling z tej serii.


Jak wiadomo w stopy po lecie warto zainwestować i sprawić aby ładnie wyglądały. Ale jak to w życiu bywa, czasem trzeba ograniczyć fundusze i poszukać czegoś taniego a dobrego. 
Moje stopy uwielbiają się wysuszać. Chodzenie boso w baletkach czy w skórzanych adidasach im nie pomaga. 
Szukając zmiękczającego kremu do stóp postanowiłam sprawdzić coś z Biedronki. W moje rączki wpadł balsam do stóp intensywnie nawilżający Be Beauty. Za 2,59zł  (albo 2,69 - nie pamiętam dobrze) mamy 75ml balsamu.


Balsam zawiera kwasy owocowe AHA z ekstraktów owoców passiflory, cytryny i brzoskwini. Do tego szałwię lekarską i alantoinę. To wszystko ma za zadanie złuszczyć zrogowaciały naskórek, działać wygładzająco i stymulować proces odnowy. Dzięki szałwii balsam ma właściwości przeciwpotne i przeciwzapalne.


Moje wrażenia i plusy produktu:
  • krem rzeczywiście ma działanie przeciwpotne, tyle że delikatne
  • Nawilża i zmiękcza zaraz po nałożeniu
  • jest bardzo wydajny
  • ma przyjemny cytrynowy zapach
  • niska cena zachęca do zakupu
  • dobrze się wchłania jak na krem do stóp
  • pozostawia gładką skórę
Minusy:
  • krem jest bardzo dobry jak używa się go regularnie i najlepiej często (np: 2 razy w ciągu dnia)
  • po zaprzestaniu używania już po góra dwóch dniach stopy są suche, nie nawilżone. Skóra na piętach zaczyna powoli lekko twardnieć czy robić się szorstka
Czy kupiłabym ponownie? Pewnie tak ze względu na jego cenę. Do tego lubię robić sobie z niego maseczki na stopy. Czyli duuużo balsamu (można dodać jakiś olejek lub oliwę z oliwek w postaci kilku kropli), zakładam bawełniane skarpetki i tak kładę się spać.
Będę jednak szukać czegoś co działa dłużej a nie tylko do paru dni po odstawieniu (na chwilę obecna moim faworytem jest krem z Fusswohl z Rossmanna 10% urea).

Drugim kolejnym produktem z serii Foot Expertive jest peeling do stóp złuszczający. 


Mój ostatni zakup okazał się całkiem trafionym. Peeling ma za zadanie usunąć zrogowacenia i zgrubienia naskórka. Skóra ma być gładka i nawilżona. Pelling jak balsam zawiera kwasy owocowe AHA z ekstraktów owoców passiflory, cytryny i brzoskwini. Do tego naturalny pumeks zawierający silne, mechaniczne właściwości ścierające martwe komórki naskórka i lanolinę, która ma oczyścić, wygładzić i uelastycznić skórę.


Peeling ładnie oczyszcza i wygładza skórę, wystarczy tylko kilka użyć i widać różnicę. Ja go używam co drugi dzień i zwyczajnie myję nim stopy. W połączeniu z dobrym zmiękczającym kremem efekty są naprawdę super. Pięty są miękkie, skóra już nie jest tak gruba w dotyku.

O ile balsam można zastąpić lepszym kremem tak peeling wydaje mi się na tyle dobry, aby odpuścić sobie szukanie innego. Nie ma sensu przepłacać. Peeling jak najbardziej polecam. 

Pozdrawiam!

3 komentarze:

  1. Patrzyłam na ten balsam dziś, ale nie kupiłam ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Kupilam peeling i mam nadzieje ze się sprawdzi jak.u ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że peeling przypadnie Twoim stopom do gustu :)

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.