Dziś znowu temat z serii co kupiłam, choć nie planowałam :)
Wczoraj wieczorkiem z okazji nadchodzącego dnia wolnego musiałam udać się do sklepu po kaszkę dla dziecka, bo mi najzwyklej zabrakło.
Oczywiście poszłam z postanowieniem, że idę tylko po kaszkę. No i idąc tak zaczęłam myśleć o włosach, o kosmetykach do włosów, o drogerii tuż za sklepem z kaszką. A jak to się skończyło chyba wiadomo.