Obserwatorzy

czwartek, 13 lutego 2014

Mini haul ciąg dalszy :)

Dziś znowu chcę Wam pochwalić się ostatnimi zdobyczami. Miałam dużo testować i opisywać w postach ale niestety ostatnio dopadło mnie wirusowe zapalenie spojówek :/  Leczę teraz oczki i nic mi się nie chcę. 

Na pewno chcę podzielić się wrażeniami po ostatniej nowości, czyli szamponie Dove z ostatniego postu. Innymi słowy nie polecam. Po 3 myciach masakrycznie swędziała mnie głowa a szampon na pewno niczego nie nawilżył. Może osoby, które nie mają wrażliwego skalpu mogą sobie taki szampon kupić, ale mi nie pasuje. Dlatego musiałam znowu udać się na zakupy.

Oto moje kolejne zdobycze:

Szampon Timotei Pure - czysty (nie 2w1!) bez parabenów, barwników i silikonów. Polecany przez jedną z moich ulubionych blogerek Blond Bunny

czwartek, 6 lutego 2014

Mini haul, czyli całkowicie nawracam się na blond.

Decydując się na blond wiedziałam, że moje nawyki brązowowłosej będą musiały ulec zmianie. Toteż uproczywie kończyłam wszelkie szampony, odżywki, maski, olejki, sprawdzałam daty i jak coś leżało za długo otwarte lądowało w koszu.

Nie zapominałam także o odkładaniu pieniążków na nowe kosmetyki kupowane już pod kątem włosów blond. 
Może niektóre z Was pomyślą po co mi nowe produkty, ale włosy brązowe a blond to inna bajka. Szczególnie jak ma się je rozjaśniane rozjaśniaczem.
Włosy blond rozjaśniane są zazwyczaj wysokoporowate. Potrzebują sumiennej pielęgnacji i delikatnego obchodzenia się z nimi. Potrafią raz być idealne aby za moment przypominać napuszone sianko. Są bardzo podatne na uszkodzenia. Dlatego złe nawyki nabyte przy ciemnych włosach, jak nieprawidłowe szczotkowanie, mocne związywanie gumką itd potrafią przy blond włosach narobić nie małej szkody. 

Zaczęłam powoli kupować kosmetyki sprawdzone jeszcze kiedy byłam blondynką parę lat temu.
Pierwsze po co pobiegłam po fryzjerze to płukanka.
Najlepsza dla mnie i najlepiej chłodząca to Delia Srebrna.


sobota, 1 lutego 2014

Syoss 3 w1 fluid, czyli cacko z drogerii.

Miałam o tym cudownym kosmetyku napisać w zeszłym roku, kiedy to przez przypadek go kupiłam i użyłam na swoje podniszczone kombinowaniem włosy. Ponieważ nieco zapomniałam o blogu to teraz nadrobię zaległości. 

Fluid to nowość (no już nie taka nowość) od firmy Syoss. Buteleczka ma wygodny dozownik i łatwo nałożyć kosmetyk bez odkręcania butelki. Użyłam go w każdy możliwy sposób podany przez producenta i poniżej opiszę moje wrażenia.

Mamy do kupienia dwa rodzaje:

Syoss Supreme Selection Restore fluid 3w1Fluid 3w1 zapewnia niezwykle intensywną i głęboką regenerację włosów. Trzy sposoby aplikacji zapewniają skuteczną odbudowę dopasowaną do stopnia zniszczenia włosów. Zastosowany przed myciem działa jak delikatna odżywka penetrując korę włosów. Z kolei nałożony na włosy po myciu działa jak intensywna odżywka do spłukiwania. Pozostawiony na noc fluid głęboko i intensywnie odbudowuje wyjątkowo zniszczone włosy.