Zdjęcia wykonałam jakiś czas temu i dopiero teraz wszystko sobie ułożyłam i opisuję. Szminkę kupiłam okazjonalnie bo jest to tylko tester ale za to był nowiutki, nigdy nie otwierany. A czemu nie, skoro mogłam zapłacić śmieszne pieniądze za coś markowego i wartego tyle samo, co kompletna szminka w sklepie.
Najbardziej do zakupu skusiły mnie zdjęcia z internetu. Ten fantastyczny odcień różu (a różowe szminki to moja słabość), nawet na innych blogach czy filmikach z YouTube odcień dziewczynom wychodził cudowny. Jasny, intensywny, żarówiasty róż.
Odcień samej szminki w opakowaniu jest śliczny. Bardzo dobrze się ją nakłada, ale aby uzyskać pożądany efekt trzeba nieźle się nasmarować. To zaś pewnie będzie skutkowało szybszym zużywaniem się szminki. Na ustach jakby taka tłustawa i raczej szybko znika z ust, niestety czasu dokładnie nie sprawdzałam. Bardzo fajnie mieni się w świetle.
w słońcu
w cieniu
z fleszem
porównanie koloru po wielu warstwach na ustach...
Ładnie pachnie, tak jakby owocowo. Usta są po niej miękkie i gładkie. Po zakupie testera żałuję tylko braku oryginalnego opakowania, bo posiadało lusterko na zatyczce. Super pomysł i powinien być stosowany w wielu szminkach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.