Rossmann jednodniowa akcja - Maybelline Affinitone Mineral

Może już wiecie lub nie ale Rossmann ma aż 3 tygodnie wyprzedaży. Ja dziś pobiegłam do swojego po podkład Maybelline Affinitone Mineral w cenie 15,49! 

W sklepie zastałam pustą już półkę i same otwarte i umazane testery. Miałam już zawiedziona iść ale wypatrzyłam pomiędzy buteleczkami innego podkładu jeden, ostatni (chyba źle bądź specjalnie odłożony) ten promocyjny. Był calutki, nie otwierany, nowiutki w kolorze "40 fawn". Sprawdziłam na testerze i odcień był idealny. To się nazywa, że głupi ma szczęście! 

z fleszem

bez flesza światło dzienne w cieniu

Kolor idealnie współgra z kolorem mojej cery a przynajmniej pasuje podczas małego testu. Z czasem zobaczymy co z tego wyjdzie.

Trochę mnie szczypała i rozgrzała się buzia na policzku i to mnie teraz nieco denerwuje. Mam nadzieję, że to chwilowe bo podkład miał być też do wrażliwej cery.

Po dłuższym stosowaniu dopiszę jak się sprawuje. Na pewno ujednolica koloryt i zakrywa drobne przebarwienia bo tyle zauważyłam.

nie patrzcie na opaloną rękę bo buzię mam jaśniejszą i ten kolor pasuje

zapewnienia producenta o przeznaczeniu dla wrażliwej cery...

 Zajrzyjcie na stronę rossnet.pl i sprawdźcie czy i Wy znajdziecie coś dla siebie z tych cenowych okazji! Warto! 

EDIT 15 czerwca:

Dziś wysmarowałam buzię kremem i nałożyłam podkład. Od razu idealnie wtopił się w moją cerę jak na reklamie. Wygładził, ujednolicił. Nic nie szczypie ale czuję, że mam coś na buzi. Ogólnie skóra nie jest taka idealna (chyba lekko pory zapycha) ale daje mi wrażenie takiej porcelanowej lalki a ja to lubię. Zdjecia przed i po.

przed i bez kremu

po kremie i podkładzie

Wydaje mi się, że za szybko położyłam podkład po kremie bo na początku błyszczałam się ale potem wszystko było ok. Podkład jest delikatny i nie daje efektu maski. Ja zawsze wyciskam trochę i rozsmarowuję podkład na dłoni i potem wcieram jak krem w buzię, szyję i lekko w dekolt. Tak aby idealnie pokryło mi wszystko. I naprawdę niewiele stosuję na to wszystko, właśnie dzięki tej metodzie. A i podkład jest wydajny. Naprawdę dużo nie trzeba go wyciskać. Czy wysusza lub czy coś robi z cerą zobaczymy po czasie.