Obserwatorzy

niedziela, 18 listopada 2012

Moje zimowe odkrycie.

Na pewno wiecie, że ciągle rozpisuję się o poszukiwaniu kremu do rąk na zimę. O ile było mi dane testować ich kilka to nie o wszystkich pisałam. Teraz tez nie będę bo znalazłam coś o czym warto pisać. Może są to produkty, które mam zaledwie od kilku dni ale wrażenie zrobiły na mnie niesamowite. Mowa o...

http://www.pharmacf.com.pl/new/uploads/pics/CPR-Zestaw-Zimowy-Regeneruj_01.png
źródło: http://www.pharmacf.com.pl

Zimowa pielęgnacja dłoni od Czterech Pór Roku w ślicznym świątecznym zestawie krem + peeling i oba bez parabenów w składzie.
Postanowiłam już o nim napisać bo takie zestawy szybko znikają z półek, więc może Wy też zdążycie upolować gdzieś właśnie taki zestaw.
Przytoczę to co producent o tym zestawie napisał na swojej stronie:

"W chłodne zimowe dni, delikatne dłonie kobiety szczególnie narażone są na działanie szkodliwych czynników zewnętrznych. Ale nie tylko na nie.  Na pewno znasz takie dłonie, które zimą poza codziennym zmierzaniem się z mrozem i wiatrem: pracują, gotują, prasują, sprzątają i… kochają. Zrób im prezent - podaruj Zestaw Regenerujący do rąk Cztery Pory Roku."

 I wiem już, że ten zestaw jest właśnie dla mnie :)
 

W zestawie za ok 9zł (płaciłam 8zł coś) mamy krem do rąk regenerujący z formułą ochronną na 24h. Zawiera 4% ekstraktu z żurawiny, miodu i protein mlecznych. Do tego 10% naturalnych olejków: masło Shea, olej sojowy, olej sezamowy.


Krem jest dość gęsty i na początku ciężko mi się go rozprowadzało ale doszłam już do wprawy. Szybko się wchłania i pachnie niesamowicie. W zapachu czujemy wszystkie opisywane składniki, więc mieszanka cudownie pieści nasz nos. A dłonie? Dłonie są super miękkie w minutę po kremowaniu. Sa tak gładkie, że ciągle je dotykam i przykładam do policzków aby czuć ich miękkość i gładkość. Już po pierwszym użyciu krem zmiękczył mi skórki i nawilżył, co było niesamowite jak przypomniałam sobie ostatnie 3 kremy, które oddawałam po kolei rodzicom. Po paru dniach mogę powiedzieć, że krem działa na moje skórki i oby tak zostało!

Dodatkowo w zestawie znajdziemy peeling.


Peeling jest w małym 50ml słoiczku ale jest wydajny. Wystarczy niewielka ilość a rozsmarujemy go po dwóch dłoniach. Zawiera żurawinę i sól morską oraz olej kokosowy i sojowy a także masło Shea. Peeling jest delikatny i pięknie pachnie żurawiną. Pozostawia dłonie niesamowicie gładkie a w połączeniu z kremem działanie tych kosmetyków po prostu mnie powala .

Oba produkty testuje dopiero kilka dni ale chyba mogę już nieśmiało powiedzieć, że oto znalazłam idealny zimowy zestaw do pielęgnacji dłoni.
Dla zainteresowanych dodam, że jest jeszcze druga wersja tego zestawu w wersji "rozgrzewającej".

źródło: http://www.pharmacf.com.pl

Zestaw jest nie drogi i może być świetnym upominkiem na mikołajki. Myślę czy aby nie zrobić sobie jeszcze zapasu :) Może tym razem wersja na rozgrzanie?

Pozdrawiam!!!

7 komentarzy:

  1. Fajna sprawa :) Gdzie kupiłaś taki zestaw??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Makro... Ale może w innych marketach będzie bo już wystawiane są strefy świąteczne :)

      Usuń
  2. O co wam chodzi z tymi parabenami? Przecież one nic złego nie robią... Nie rozumiem tego chorego unikania zwykłych konserwantow

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie zauważyłaś/łeś, że teraz trwa mania na blogach aby unikać wszystkiego do czego byliśmy przyzwyczajeni całe życie? Ja też chce czasem o tym napisać :)
      A ta serio to ja tylko dodałam, że nie zawiera parabenów bo producent tak reklamuje serię. Poza tym (po sobie) wiem, że niektóre składniki potrafią nieźle uczulać i może akurat kogoś zainteresuje to, że jest bez tych dodatków.

      Usuń
    2. Parabeny są najlepiej przebadanymi konserwantami bez żadnych konsekwencji dla organizmu, co często jest napisane w BŁĘDNYCH źródłach. Nie robią nic, a więc nie ma się czego bać

      Usuń
  3. ja mam tą niebieską wersję i średnie zrobił na mnie wrażenie , nawet w miare nawilża , ale cudów nie działa ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niebieska ma być rozgrzewająca a moja jest regenerująca. To wiele zmienia. Polecam Ci spróbować tej czerwonej. Naprawdę nawilża a wierz mi, że jestem wybredna co do kremów do rąk :) Mi od pierwszego wtarcia zmieniła skórę dłoni.

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.