Obserwatorzy

środa, 7 listopada 2012

Jesienno-zimowa pielęgnacja włosów.



Ponieważ za oknami jest już dość zimno i buro najwyższa pora poruszyć temat pielęgnacji włosów w chłodniejsze dni. Szukając inspiracji po internecie można znaleźć wiele informacji na temat dbania o to co dla włosomaniaczki najważniejsze - włosy. Ja postaram się w skrócie opisać to na co trzeba uważać dbając o nasz skarb jesienią czy też zimą. 
 
 Unikaj wiatru.  


Włosy są bardzo wrażliwe na uszkodzenia a szczególnie gdy temperatura na dworze spada. Aby uniknąć plątania i kołtunienia się włosów podczas wiatru zakładaj czapkę lub otul się szalikiem. Ale i tu trzeba pamiętać aby nie używać mocno obcisłych elementów ubioru. Ciasna czapka nie tylko sprawi, że włosy będą oklapnięte i szybciej się przetłuszczą ale może sprawić że włosy mogą zacząć się łamać. Luźna czapka, szal-komin zakładany na głowę to najlepszy wybór. Wiązanie włosów w luźny warkocz lub koczek zapobiegnie także elektryzowaniu. 

Głębokie nawilżanie maską.  

 
Włosy narażone na mróz a potem na mocne ogrzewanie w domu, w pracy czy w sklepie mogą się znacznie wysuszyć. Dobrze odżywiająca i nawilżająca maska raz czy dwa w tygodniu to zimowy obowiązek. 

Zimowe nawilżanie olejem. 


Zimową porą na długość i końce włosów warto używać "cięższego" oleju niż zazwyczaj jak kokosowy czy migdałowy. Dobra do tego będzie ogólnie dostępna oliwa z oliwek extra virgin. Ta mocno nawilży nam włosy ale starajmy się olejować tylko samą długość włosów i końce a nie włosy u nasady. Dobrze jest też przed wyjściem z domu zabezpieczać końce włosów niewielką ilością oleju lub jedwabiu. 

Nie wychodź z mokrymi włosami.  

 
Kiedy już myłaś włosy rano to upewnij się, że dobrze wyschły zanim wyjdziesz na dwór. Włosy potrafią naprawdę zamarznąć i najzwyklej się w świecie ułamać. Nawet nakładanie ochronnej odżywki na końce zrób wcześniej aby końcówki nie były wilgotne itp.  

Unikaj ciepła na włosy jak to tylko możliwe. 

 
Zimą dobrze jest odstawić wszelkie stylizacje na ciepło. Sztuczne ogrzewanie i tak wysysa z nich dużą dawkę nawilżenia a suszarka, prostownica czy lokówka w ponownym nawilżeniu im nie pomogą. Warto przestawić się na stylizacje bez ciepła, na przykład: papiloty na chusteczki nawilżane. 
 

To chyba najważniejsze wskazówki ale nie zapominajmy także o diecie. Zimą dopada nas chandra i często zamiast zdrowego jedzenia przesiadujemy na łóżku pałaszując słodkości i inne niezdrowe produkty.  Kupujmy i jedzmy świeże owoce i warzywa. Zadbajmy o to aby nasza dieta nie była uboga w witaminy. Pijmy dużo wody. Włosy nam się wtedy odwdzięczą :)
Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz