Obserwatorzy

piątek, 14 grudnia 2012

Matrix Color Sync 6A czyli poprawienie natury chemią + aktualizacja włosowa.

Dziś pofarbowałam włosy farbą Matrix Color Sync w odcieniu 6A ciemny popielaty blond i co z tego wyszło dalej opiszę. 

Ale od początku. Do czego dążyłam? Do wyrównania koloru i pogłębienia naturalnych włosów. Mimo sporego odrostu nadal denerwowały mnie końcówki, przez które wściekle prześwitywał rudy. Mój naturalny kolor to taki ciemny blond, mysi, popielaty jak kto woli. Przekonałam się, że w takim odcieniu jednak mi najlepiej i postanowiłam nie farbować. Wypadanie włosów i uczulenie po Basmie tylko mnie upewniło aby od chemii trzymać się z daleka. Długo nie wytrzymałam :) Okres świąteczny to jednak czas kiedy myślimy o ładnym wyglądzie i moje dwukolorowe włosy najbardziej mi dokuczały. 
Także przystąpiłam do działania. 
Zamówiłam farbę w odcieniu 6A i do tego oryginalny oksydant 2,7%. 


 
Korzystając z okazji domówiłam sobie z ciekawości nową maskę do włosów.
Padło na Scandic Line Milk Mask maseczkę z miodem i mlekiem. 


Maskę kupiłam w ciemno i w niezłej cenie 5,50zł i jak już miałam ją w łapkach ucieszył mnie opis producenta: "Produkt przeznaczony do użytku profesjonalnego. Odżywka zakwaszająca, polecana szczególnie po zabiegu farbowania farbą LaStrada. Przywraca włosom naturalne PH, zamyka łuski włosa, zapobiegając tym samym wymywaniu się koloru."
 Idealna po farbowaniu i super!

Wzięłam się do roboty.

rękawiczki też miałam :P


Próbowałam równo odmierzyć wszystko ale jak zwykle skończyło się "na oko". Wlałam cały rewelator 75ml (tak sprzedawca dawał) i dodałam farby. Zeszło mi tak z 3/4 tubki. Chciałam mieć pewność, że wszystkie włosy pokryję równo. 



Farba bardzo dobrze się połączyła z oksydantem ale wydało mi się to wszystko zbyt płynne. Jednak gdy była już nałożona na włosy nic nie spływało. 
Nie wiem jak ocenić farbę ale wydała mi się mało wydajna. Może to moja wina (nigdy wcześniej nie nakładałam pędzelkiem tylko chlap na dłoń i wcierałam we włosy). Pachniała jak zwykła farba ale bez amoniaku. Czyli ostrego kłucia w oczy nie było. Odczekałam 25-30min od pierwszego nałożenia. Następnie spłukałam i farba bardzo dobrze się wymywała. Ewentualne zabrudzenia idealnie się zmyły przy użyciu samej wody. Umyłam raz włosy szamponem Fitomed do włosów suchych i normalnych. Następnie nałożyłam maskę. Pięknie, nieziemsko pachnie i włosy od razu są miękkie i gładkie. Na koniec polałam jeszcze włosy wodą z octem jabłkowym. Tak dla pewności dodatkowo zakwasiłam aby kolor naprawdę dłużej siedział. 
Nie mogąc się doczekać wysuszenia włosów naturalnie użyłam suszarki i dlatego macie już recenzję z fotkami :)

Moje włosy przed (tłuste, brudne ale to specjalnie do farbowania):



Jak widać odrost różnił się od końców i zauważalny jest jego chłodniejszy odcień od reszty. 

A teraz włoski po:



 
Kolor bardzo mi się podoba i jest naturalny. Praktycznie jak moje własne. Jest delikatnie chłodno, ciemniej i to mi najbardziej odpowiada. Włosy miękkie i gładkie bez zniszczeń (na razie nic nie widzę). Jutro dodam fotki w dzień, więc zajrzyjcie sprawdzić. Jedyny minus farby to zapach jej we włosach po umyciu. Nawet ocet śmierdzący sfermentowanym jabłkiem nie przyćmił chemii, no może tylko odrobinę.

A teraz aktualizacja i porównanie włosów z listopada:


 Włosy rosną, dobra kondycja zachowana, jest ok. A ja jestem na chwilę obecną zakochana w nowym kolorze. A wam jak się podoba?
Pozdrawiam!

Włosy następnego dnia. Światło dzienne, mocne zachmurzenie, aparat niestety nie łapie mi już dobrze ostrości bez flesza i stąd niska jakość fotek. Włosy pofalowane, bo na noc miałam warkocz.

Starałam się uchwycić kolor jaki ja widzę sama, patrząc w lustro. Za każdym razem na zdjęciach wychodziły jasno ale jedną mi się udało pstryknąć właściwie idealnie prezentującą mój obecny kolor. 






jedno z fleszem przy oknie

tak się widzę, może ciut ciemniej ale ogólnie tak :)

Postarałam się i jeszcze dwie fotki zrobiłam ukazujące najbardziej, jak nie idealnie to co ja widzę: 



Przepraszam ale nie rozczesałam włosów po koczku :P
Musimy pamiętać, że kolor to nie brąz tylko blond. Ciemny blond ale zawsze blond. Jak dziś patrzę na siebie to nie widzę różnicy w odrostach. Dziwne uczucie gdy wiem, że wczoraj farbowałam. Za to różnicę widzę po końcach, które zostały wyrównane kolorystycznie z moim odrostem. Nie wiem tylko jak szybko się farba wymyje i jak szybko wyjdą rude końce. Kolor może dla kogoś mało popielaty ale ja dokładnie miałam takie naturalne. Niby popielate ale jednak szybko rudziały, miały często taki złoty blask. Dlatego twierdzę, że kolor jest taki jaki powinien być. Jak chcemy bardziej popielaty to musimy szukać czegoś innego.

15 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dziękuję, zobaczymy na jak długo.

      Usuń
    2. A mogłabyś mi jeszcze powiedzieć czy ta farba zawiera rezorcynę i PPD?

      Usuń
    3. Niestety tak. Ale ja mam zamiar rzadko się farbować, tylko odświeżać kolor co kilka miesięcy, jak wytrzymam :) Jak chcesz farbę bez tego to jest taka farba Oalia Montibello. Wejdź sobie na Montibello.pl i poczytaj i zobacz paletę. Tym miałam farbować ale skusił mnie bardziej Matrix :)

      Usuń
  2. na blogu już nie widzę tej rudości co na wątku. Kolor śliczny! miałam trzymać się Herbatintu ale kusi mnie teraz Matrix skoro jest deliaktny dla włosów :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do jakich włosów został stworzony Matrix opisuje producent: "COLOR Sync to produkt do koloryzacji ton w ton zawierający opatentowany kompleks odżywczo-regenerujący z ceramidami, aby pomóc uzupełnić i odbudować uszkodzone włókna włosa. COLOR Sync został stworzony, żeby zapewnić jednolity, doskonale kryjący efekt koloryzacji (trwale pokrywa siwe włosy) oraz zregenerować i przywrócić prawidłową strukturę włosom porowatym, dzięki czemu są one pełne blasku i miękkości. Bez Amoniaku."
      I jak tu nie farbować :)

      Usuń
    2. Dziś nakładam tą farbe na moje utlenione i zniszczone włosy z takimi odrostami jak Ty masz:) ciekawa jestem co wyjdzie, zależy mi właśnie na stopniowym wyrównaniu koloru. Super blog, dodał mi odwagi. Pozdrawiam!

      Usuń
    3. Dziękuję, miło mi to słyszeć(przeczytać) :) Może nie będzie mocno intensywnie i oby Ci zieleń na rozjaśnianych nie wyszła bo to odcień popielaty. Daj znać co Ci wyszło, jestem ciekawa.

      Usuń
  3. Jestem właśnie po farbowaniu. Chciałam farbować po wizycie u fryzjera,gdyż wczoraj byłam umówiona na podcięcie końcówek i bałam się co by powiedział, gdyby mi nie wyszło, albo np. wyszła zieleń:) Co do koloru, no więc muszę stwierdzić, że kolor mnie bardzo, bardzo, bardzo mile zaskoczył. Wyszło świetnie, naturalnie, znakomicie zlał się z odrostami tak że ledwo widać róznicę i co najważniejsze nie widać tak zniszczeń jak na blond kłakach:)Boję się tylko że szybko się wypłucze, bo z blondu to pewnie tak będzie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super, że i tobie pasuje ta farba! Pamiętaj, że Matrix jest specjalnie do podniszczonych włosów, regeneruje je, więc stąd ta poprawa w ich wyglądzie. U mnie nawet brudna woda nie leci przy myciu włosów, wiec jest dobrze. Poza tym ja zakwasiłam włosy odżywką i octem jabłkowym po farbowaniu, więc kolor powinien mi się dłużej trzymać. Zobaczymy po miesiącu. Podejrzewam, że u Ciebie jeszcze jedno krycie i będzie dobrze a kolor na dłużej zostanie. POZDRAWIAM!

      Usuń
  4. Farbowałam 6N dawno dawno temu i wyszedł mi dość ciemno a z kolei 10N za jasno o dwa tony.Mam podobne wlosy do twoich po lecie muszę je stonować bo są zbyt rudawe.Widzę ze ten popiel nie wychodzi aż tak ciemno i ze nie jest aż tak popielaty, zostają rudawe refleksy.Może to dlatego ze powinnaś zmieszać 1;1.Ja uwielbiam tą farbę, szkoda ze jest dostępna tylko w internecie w hurtowniach stacjonarnych brak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja farbowałam na włosy z wżartą rudością po hennach. Niestety henna zostawiała mi po wypłukaniu masę rudości. Kolor był chłodny ale ta rudość wybijała bo to było pierwsze farbowanie. Podejrzewam, że gdybym jeszcze raz je zrobiła Color Sync było by o niebo lepiej. A farbę wlałabym kupować na allegro, chociażby dlatego, że w moim sklepie fryzjerskim płacę za tubkę więcej niz za cały zestaw gotowy do farbowania z allegro :)

      Usuń
    2. Dzisjaj zamawiam 6A :-) z allegro.Oby tylko nie wyszły czernidła hi:-)

      Usuń
    3. Nie powinny, ale obserwuj włoski w trakcie farbowania. Powodzenia!

      Usuń
  5. Obawiałam się samodzielnej koloryzacji ale namówiłaś mnie i było warto. Dziękuję ♥

    OdpowiedzUsuń