Obserwatorzy

środa, 27 kwietnia 2011

Maybelline Hydra Extreme Violet Silk

Ponieważ ostatnio odkryłam uroki dobrego makijażu (czyli nie takiego z kosmetykami za 1zł :) ) postanowiłam powiedzieć nieco o moim ostatnim zakupie.

Maybelline Hydra Extreme 408/260 Tendre Violette Violet Silk

Zakupu dokonałam całkiem ostatnio w Rossmannie za jedyne 13,89zł! Dużo kolorów przymierzałam i ten wydał mi się najładniejszy w świetle sklepowym. Po zakupie w świetle dziennym okazał się jak dla mnie ciut mocniej fioletowy ale przebolałam i staram się jak mogę dopasować szminkę do odpowiednich sytuacji. 
zdjęcie bez flesza

zdjęcie z fleszem

Szminkę przyjemnie się nakłada, ma jak dla mnie super konsystencję. Trzeba uważać i nie przyciskać zbyt mocno bo może zacząć się ruszać (jak już naruszyłam). Wystarczy jedna warstwa aby kolor był żywy i w miarę intensywny. Im więcej warstw tym ciemniejszy odcień. Najlepiej szminkę po nałożeniu rozprowadzić jeszcze palcem a będzie wyglądała naturalnie. Nie zauważyłam aby robiła smugi, nie spływa mi z ust. Kolor utrzymuje się w miarę długo minimum do 3 godzin. Jak po nałożeniu poczekamy aż szminka "wyschnie" to nawet na szklance podczas picia niewiele jej zostanie, a to na plus. Porównując to co kupowałam wcześniej dla mnie 3 godziny na ustach to super długo. Wcześniej nie zdążałam wyjść z domu i szminka znikała mi z ust. Poniżej fotki jak prezentuje się na ustach.


Na fotkach mam nałożone i roztarte palcem dwie warstwy. Nie za mocno malowałam.

Królik

          

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz