Obserwatorzy

sobota, 14 lipca 2012

Henna Khadi Ciemny Brąz - drugie farbowanie

Dziś drugi raz położyłam hennę Khadi w odcieniu ciemnego brązu. Minął miesiąc od poprzedniego farbowania i nie miałam już nawet śladów po poprzednim farbowaniu.

Trzymałam 2 godziny. Rozrobiłam pół pudełka czyli 50g jakie mi zostało. Tym razem bez odżywek, soli i innych specyfików. Czysta henna.

Tak prezentują się moje włoski dziś po farbowaniu:

na dworze - słońce za chmurami

w pomieszczeniu w cieniu

na słońcu

Kolor wyszedł podobnie jak ostatnio. Lepiej wyglądają odrosty bo naturalne henna złapała lekko ciemniej i bez rudości. Ogólnie szału nie ma.

Hennowałam się u rodziców i nawet specjalnie siedziałam na dworze aby smrodu zielonej papki nie czuć. Niestety wszędzie tego zapachu pełno. Zniechęciłam się dziś do henny. 2 godziny czekania, tępe włosy po spłukaniu i te kołtuny z którymi czekać trzeba do wyschnięcia i to całkowitego włosów. To nie dla mnie. Włosów mi wyszło nawet trochę sporo ale dopiero wtedy, gdy czekałam jak wyschną i jak wyschły już kłaczki. Nadal "pachnę herbatą z tytoniem" i mąż ode mnie ucieka. Postanowiłam przerzucić się teraz na jakieś ziołowe farby bez PPD. Myślę nad Biokap i może czymś jeszcze, jak znajdę. Za dwa dni aktualizacja koloru po utlenieniu się henny.

PA PA!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.