Obserwatorzy

czwartek, 7 listopada 2013

O ja szalona! Powrót do korzeni? Loreal i Palette :)

Dziewczyny, za to co teraz napiszę powinnam dostać solidne oberwanie w łepek i paskiem po pupie :) Jak pewnie się domyślacie farbowałam włosy znowu. Niestety kiedy na coś się uprę to zrobię wszystko aby to osiągnąć. Tak było tym razem. 
Powiem krótko. Zrezygnowałam z jaśniejszego blondu. 

Kolejni sprawcy dążenia do kolejnego mojego ubzduranego efektu:


źródło: Google

wtorek, 5 listopada 2013

Ratowanie glona Joanną.

Postanowiłam po ostatnim farbowaniu ratować widocznego glona saszetkami. Wybrałam je, bo stan moich biednych włosów stanowczo odmawiał przyjęcia kolejnej farby z amoniakiem. 

Na szybko kupiłam w drogerii saszetki Joanny Multi Effect w odcieniach Naturalny Blond (2szt) i Porzeczkowa Czerwień (1szt).


źródło: joanna.pl