Zamówiłam
ostatnio upatrzoną szminkę Maybelline Color Sensational w odcieniu 955 Designer Pink. Jest to szminka z limitowanej jesiennej kolekcji Maybelline z 2011 roku a dokładnie z Fashion Week Fall Collection 2011. Kolor miał
być ślicznym, bardzo jaśniutkim różem. Taki też jest.
Pierwsze wrażenie? Porysowane opakowanie ale kolor boski! Od razu złapałam szminkę i machnęłam po wargach i zachwyt minął.
Straszna konsystencja, ciężko uzyskać jednolity kolor. Szminka rozmazuje się po
ustach a nie je maluje. Kolor zdecydowanie bardzo jasny.
Może nie widać tego tak na fotkach ale naprawdę szminka kryje nierówno i rozmazuje się. Im więcej warstw tym gorzej to wygląda.
Po umalowaniu się i
spojrzeniu w lustro moja reakcja… solara tapeciara. Przepraszam za skojarzenie ale
wyglądałam dosłownie podobnie:
![]() |
źródło: internet |
Ponieważ kolor wyglądał jak nałożony dość niedbale, zaczęłam leciutko uklepywać go palcem i wtedy odcień mi się spodobał.
Jako fanka Maybelline byłam nieco zawiedziona zapachem szminki a właściwie jego brakiem - taka chemia jak zwykłam to mówić. Nic specjalnego a przecież zawsze lubiłam zapach tych szminek. Poza konsystencją nie narzekam na produkt. Kolor fajny ale chyba już drugi raz w tak jasny róż nie pójdę :) Na pewno będę używać tej szminki też jako podkład pod inne odcienie, bo będzie się to bosko komponowało. Już jeden test dziś był :) Ogólnie kolor cukierkowy jak dla laleczki. Ale ja czasem też chcę być taką laleczką więc czemu nie!
Pozdrawiam
To dużo zależy od koloru cery i całej reszty makijażu.:D Mi się podoba kolorek ,bardzo ładny.
OdpowiedzUsuńTeraz głównie służy mi jako podkład pod ciemniejsze kolory :)
Usuń