Wczoraj moje uczulenie jakie wyskoczyło mi po pseudo hennie ELD (bo chyba powinno się ją tak nazywać) poszło o krok dalej i objęło całą szyję i lekko dekolt. Jak wstałam rano swędziało mnie dosłownie każde zaczerwienione miejsce na szyi i dekolcie. Skończyło się na ostrym dyżurze.
Lekarz przepisała mi jakiś krem sterydowy, mam pić wapno i łykać proszki na uczulenie (jak na pyłki itp).
Chciałam z tego miejsca przestrzec każdą z Was o robieniu próby uczuleniowej! Ja nie zrobiłam bo przecież Khadi - henna mnie nie uczuliła, więc czemu znowu zwykła henna miała mi coś zrobić? Byłam głupia i uwierzyłam producentowi, który dla mnie kłamał opisując skład na opakowaniu. Na 100% to nie była zwykła lawsonia inermis. Tam coś musiało być (podejrzewam wysokie stężenie PPD). Plamy piekące, swędzące nie dawały mi spokoju a jak wczoraj rano zobaczyłam siebie w lustrze, wizyta u lekarza wygrała z samodzielnym uporaniem się z wysypką.
Nie mogę pojąć czemu akurat ELD mnie uczulił a po Khadi miałam tylko małe swędzenie głowy. Ja na ELD nawet nie spojrzę. Ba! Ja nie spojrzę już na żadną hennę! Mam nauczkę.
Mimo to ciągle myślę co spowodowało tak mocną reakcję alergiczną. Khadi też kładłam po wypłukanej farbie chemicznej i nic się nie działo. Nie wiem już sama.
Miejmy nadzieję, że to wszystko mi przejdzie i nie zostaną żadne ślady : /
A teraz chciałabym serdecznie podziękować Ki@ za TAG 7 prawd o mnie.
Należy napisać 7 prawd o sobie i otagować kolejne 10 osób
- Jestem leniwa
- Uwielbiam długie włosy
- Mam fioła na punkcie chyba prawie każdej promocji
- Chciałbym chodzić na szpilkach ale najbardziej na świecie kocham adidasy
- Lubię mieć dużo kosmetyków (tak żeby mieć ) a potem ich prawie nie używam
- Mały ze mnie śpioch
- Jestem uzależniona od oglądania E! Entertainment
Taguję:
http://zycie-jak-bombonierka.blogspot.com/
http://kokardka-mysi.blogspot.com/
http://little-black-diamond.blogspot.com/
http://caughthereye.blogspot.com/
http://siempre-la-belleza.blogspot.com/
+ 5 chętnych osób :)